🎭 Scenariusz
Decydująca akcja meczu żaków. Rywal strzela gola po wyraźnym spalonym, ale sędzia (nastolatek z lokalnego związku) uznaje bramkę. Twoje dziecko schodzi z boiska wkurzone: „Przecież wszyscy widzieli, że to był spalony!”. Obok Ciebie rodzice zaczynają krzyczeć na sędziego, a na grupie już pojawia się wpis: „Sędzia przekręcił mecz”. Co robisz?
Zatrzymaj się: co robisz?
Wprowadzenie
Poznasz zasady fair play, które dotyczą nie tylko dzieci na boisku, ale także dorosłych na trybunach i w sieci. Zrozumiesz, jak twoje zachowanie wobec sędziów, rywali i innych rodziców buduje kulturę całej drużyny.
Treść lekcji
O fair play często mówimy w kontekście zachowania zawodników: nie faulować specjalnie, podać rękę rywalowi, uszanować decyzję sędziego.
Tymczasem dzieci uczą się tych zasad, patrząc przede wszystkim na dorosłych. Jeśli widzą rodziców krzyczących na sędziego, obrażających przeciwną drużynę lub ironizujących na temat innych rodziców w internecie, łatwo dochodzą do wniosku, że tak wygląda normalne kibicowanie.
Dlatego fair play zaczyna się na trybunach i w komentarzach, a dopiero potem przenosi na murawę.
Na boisku dzieci popełniają błędy, a sędziowie – zwłaszcza w niższych ligach – również.
Krzyk z trybun w stylu „co ty gwiżdżesz”, „ślepy jesteś” czy „zabierz gwizdek i idź do domu” nie tylko niczego nie poprawia, ale także pokazuje dzieciom wzór braku szacunku.
Wielu młodych sędziów kończy swoją przygodę właśnie przez wrogą atmosferę na boiskach dziecięcych.
Tymczasem spokojna reakcja rodziców, nawet przy kontrowersyjnej decyzji, uczy dzieci, że można się nie zgadzać, ale nadal szanować zasady gry i ludzi, którzy je egzekwują.
Podobnie jest w internecie.
Emocjonalne posty typu „sędzia przekręcił mecz”, „przegraliśmy przez beznadziejnego trenera” czy „rywale grali brutalnie” bardzo szybko tworzą podziały.
Dzieci widzą te wpisy, słyszą rozmowy dorosłych i często przejmują ten sposób patrzenia: jeśli coś nie idzie po naszej myśli, szukamy winnych na zewnątrz.
Fair play w sieci oznacza powstrzymywanie się od publicznych oskarżeń, niepublikowanie nagrań, na których wyśmiewa się innych, oraz pamiętanie, że po drugiej stronie ekranu też są dzieci i ich rodzice.
Bycie kibicem „fair” nie oznacza braku emocji ani rezygnacji z dopingu.
Wręcz przeciwnie – pozytywny, głośny doping dla obu drużyn, brawa za udane akcje rywali, podziękowanie sędziemu po meczu tworzą atmosferę, w której dzieci chcą grać.
Rodzic, który potrafi powiedzieć po meczu: „dziś rywale byli lepsi, gratulacje dla nich, a my pracujemy dalej”, daje dziecku ważną lekcję na całe życie.
Fair play na trybunach i w internecie to inwestycja w bezpieczeństwo psychiczne wszystkich dzieci na boisku.
Dzięki niemu mecze stają się świętem, a nie polem wojny dorosłych.
To od rodziców w dużej mierze zależy, jakich historii o piłce będą opowiadać sobie ich dzieci za kilka lat.
Kluczowe punkty do zapamiętania
- 1Dzieci uczą się fair play, obserwując zachowania dorosłych na trybunach i w internecie.
- 2Krzyki i wyzwiska pod adresem sędziego lub rywali niszczą atmosferę meczu i poczucie bezpieczeństwa dzieci.
- 3Publiczne oskarżenia w sieci budują podziały i uczą szukania winnych zamiast brania odpowiedzialności.
- 4Pozytywny doping i szacunek dla wszystkich uczestników meczu są najlepszym przykładem fair play.
Praktyczne wskazówki
- Zamiast komentować na głos decyzje sędziego, skup się na dopingu dla dzieci obu drużyn.
- Jeśli widzisz emocjonalny i krzywdzący wpis o meczu, powstrzymaj się od jego udostępniania i dołączania do ataku.
- Po meczu podziękuj trenerowi, sędziemu i organizatorom – dzieci widzą, że doceniasz ich pracę.
- Uzgodnij z innymi rodzicami kilka prostych zasad dopingu i komunikacji na grupie – to ułatwi reagowanie w trudnych chwilach.
Sprawdź swoją wiedzę
Co jest kluczowe dla postawy fair play rodzica na trybunach i w internecie?
Zadanie do wdrożenia
Pomyśl o meczu, na którym emocje na trybunach lub w internecie wymknęły się spod kontroli – czy to w twoim klubie, czy takim, o którym słyszałeś. Zapisz, co wtedy najbardziej cię uderzyło. Następnie sformułuj dwa krótkie zdania, które chciałbyś usłyszeć od rodziców na trybunach zamiast krzyków na sędziego lub rywali. Potraktuj je jako własne „hasła fair play” na kolejne mecze.